Relacja z warsztatów w Dzień Dziecka

Obiecałam relację i oto ona.
W warsztatach prowadzonych przeze mnie i Agnieszkę uczestniczyło 21 zerówkowiczów, których rodzice w porozumieniu ze szkołą w ten sposób postanowili uczcić dzień dziecka.

Zajęcia odbywały się pod namiotami na świeżym powietrzu, wśród zieleni w bezpośrednim sąsiedztwie lasu a pogoda spisała się wyśmienicie! Na dzieci czekał poczęstunek z domowych ciast oraz kompotu a zaraz potem rozpoczęły się właściwe zajęcia.



Na początek kilka słów o ceramice oraz quiz pt. "jakie przedmioty spotykane na codzień zalicza się do ceramiki". Nie macie pojęcia jakie były zdziwione, kiedy dowiedziały się, że do tej grupy prócz wazonów, kubków, dekoracji itd. należy także dachówka ceramiczna, umywalki oraz (i z tego śmiały się najbardziej) kibelek.


Po krótkim wstępie maluchy przystąpiły do lepienia (tak jak i kilka obecnych na warsztatach mam oraz pani wychowawczyni).




Ku pokrzepieniu mali artyści otrzymali pomidorówkę a spałaszowali ją z wielkim apetytem w tempie niemal ekspresowym :-)


I całe szczęście, bo dzięki temu mieli siły na spacer po lesie.




Po spacerze dzieci zabrały się do malowania kubeczków wypalonych wcześniej na biskwit.


A oto ich dzieła, które mogły zabrać ze sobą do domu zaraz po zajęciach. Ich własnoręcznie ulepione prace pojadą najpierw na wypał a potem do swoich właścicieli do szkoły.




Zakończeniem całego dnia czyli przysłowiową "kropką nad i" było pieczenie kiełbasek! Mniaam.




Z prowadzenia tych warsztatów mamy z Agnieszką wielką satysfakcję. Pogoda dopisała, zrealizowałyśmy cały plan, dzieci były przeszczęśliwe (a w końcu przecież to był dzień dziecka!).

Zadowoleni rodzice, zadowolone my, szczęśliwe dzieci- tak to były udane warsztaty

Komentarze